HISTORIA
Dzieje zakopiańskiej Spółdzielni sięgają dwudziestolecia międzywojennego.
W tym okresie działało w Polsce już kilkanaście tysięcy rozmaitych spółdzielni:
spożywczych, mleczarskich, handlowych.
W czerwcu 1939 roku w Zakopanem piętnastu zwolenników idei spółdzielczości
postanowiło załozyć filię popularnej Powszechnej Spółdzielni Spozywców Społem.
W 1939 roku Zarząd Spółdzielni Rolniczo-Handlowej “Podhale” w Nowym Targu
zorganizował swoją filię w Zakopanem.
Działalność handlową rozpoczęto w pierwszym sklepie Spółdzielni przy ulicy Krupówki 31, w sklepie ”Podhale”. (sklep "Podhale" funkcjonował do 2021 roku).
Po rocznej działalności powstała samodzielna Spółdzielnia z Radą Nadzorczą i Zarządem, przyjmując nazwę Góralskiej Spółdzielni Rolniczo - Handlowej.
W czasie okupacji Spółdzielnia oficjalnie zaopatrywała ludność w podstawowe artykuły spożywcze. Ponadto pracownicy Spółdzielni wspierali działalność ruchu oporu,
pomagali ludziom ukrywającym się w tym regionie oraz współpracowali przy dostarczaniu broni dla grup partyzanckich. W rejonie dzisiejszej Krokwi, gdzie znajdowało się żydowskie getto, organizowali pomoc żywnościową.
Dnia 29 stycznia 1945 roku Zakopane zostało wyzwolone spod okupacji hitlerowskiej. Już lutym 1945 roku odbyło się pierwsze
Walne Zgromadzenie Członków Spółdzielni w wyzwolonym mieście. Zgromadzenie dało początek Powszechnej Spółdzielni Gospodarczej
przemianowanej na Walnym Zgromadzeniu 21 marca 1948 na Powszechną Spółdzielnię Spożywców “Społem”.
Spółdzielczość była wówczas jedynym ruchem społeczno-gospodarczym tolerowanym przez władzę ludową jako wzór dla tworzącego się handlu państwowego,
który miał zdominować rynek w Polsce powojennej. Spółdzielnia “Społem” działała zawsze zgodnie z nowoczesnymi trendami.
Umiejętność dostosowania do zmieniającej się sytuacji gospodarczej, profesjonalizm w zarządzaniu firmą, poszukiwanie nowych rozwiązań sprawiało,
że “Społem” było firmą widoczną i konkurencyjną na lokalnym rynku. Wszystkie placówki handlowe zlokalizowane były i są w atrakcyjnych punktach miasta.
